Wyrypa na Czerwone Wierchy

Ścieżka zaczyna się wędrówką poprzez dno Doliny Małej Łąki. Po gdzieś półtora km niebieski ślad odbiega na prawo jak też wbiega na Przysłop Miętusi, z jakiego rozpościera się estetyczny pejzaż na Czerwone Wierchy, jak też Kominiarski Wierch. Z Przysłopu Miętusiego trzeba skierować się dróżka stosunkowo łatwą i łagodną na pierwszych odcinkach, blisko wschodniego nachylenia Doliny Miętusiej. W owej stronie nawet w XIX stuleciu chodziła kopalnia, wyciągająca kopalinę żelaza, przeznaczoną na potrzeby huty w Kuźnicach. Szlak przebiega poprzez górnoreglowy starodrzew, aż do Kobylarza, z jakiego wędrowiec zobaczyć może pejzaż w kierunku Wielkiej Świstówki. Wielka Świstówka to wielki postglacjalny rów o wdzięcznej morfologii, ze pionowymi kamienistymi ścianami. W tym stanowisku trafia się wąska polanka, na której sporo zwiedzających odbywa krótki przystanek a następnie sesję fotograficzną.

 

W otoczeniu Wielkiej Świstówki znajduje się obfita miara pieczar, stąd teren nadmieniony jest masowo odwiedzany przez speleologów. Na bieżącej wysokości regiel górny zmienia się w kosodrzewinę. W rejonie Kobylarza dukt kręci w lewo a następnie etapowo robi się coraz bardziej urwisty. Droga idzie skalistym, piarżystym parowem (Kobylarzowym Żlebem) jak również robi się na obecnym etapie niezwykle ukośna.

 

W jednorazowym obszarze trzeba przejść całkiem wymagający kamienisty próg. Miejsce opisywane jest ochronione łańcuchem, wszakże osobom nieprzystosowanym do wspinania się umie uczynić on efektywne problemy, zwłaszcza iż skała regularnie jest mokra. Na kraju Kobylarzowego Żlebu trakt dochodzi na tzw. Czerwony Grzbiet, z jakiego jest estetyczny obraz w kierunku Giewontu. Począwszy od przytoczonego odcinka trakt wcale łagodnie idzie w kierunku wierchu Małołączniaka. W przestrzeni tejże zastać można grupkę kozic, jakie okresami przystępuje wcale obok ścieżki Małołączniak (mający wysokość wynoszącą 2096 m.n.p.m) to jeden spośród Czerwonych Wierchów.Cały masyw bierze również: Krzesanicę (2122 m.n.p.m. to największa wysokość w tym masywie), Ciemniak (ustawiony najbardziej na zachód) jak również Kopę Kondracką (umiejscowiona na wschodnim kresie kompleksu i dodatkowo najmniejsza – 2005 m.n.p.m.).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czerwone Wierchy są to góry wyjątkowo perfidne: ich grzbiety to delikatne kopułki zarośnięte trawiastą florą, jakie są podcięte przez bardzo wysokie przepaście. Owa morfologia omawianych wzniesień jest źródłem niemało przypadków śmiertelnych wśród przyjezdnych: zgubienie drogi we mgle lub deszczu grozi runięcia w przepaść. Pojęcie „Czerwone Wierchy” jest uwarunkowana z fototrofem o godności Sit skucina, powlekającą tenże wierch, jaka jesienią otrzymuje kolorek czerwonawy.

Dużo ciekawych informacji można znaleźć pod tym linkiem: botanik.beskidy.pl

Add a Comment